Na swój pobyt w szpitalu szukałam wzoru amigurumi, który będzie dość duży, ale jednocześnie nie będzie wymagał doszywania łapek czy uszu. Znalazłam idealnego wieloryba spełniającego wszystkie te kryteria tutaj.
Użyłam kolorowej włóczki Schachenmayr Bravo Color AQUA 02080, która dała mojemu waleniowi idealnie niejednorodny kolor :). W szpitalu wydziergałam sporą część, a resztę kończyłam już jako rekonwalescentka w domu :).
Waleń wyszedł ogromny, porównanie skali widać na zdjęciu, które zrobiła mi siostra w ramach mojej 40-tkowej sesji zdjęciowej :). Przy okazji zapraszam do zapoznania się z jej ofertą, bo bez kitu robi najlepsze zdjęcia.
PS. Jeśli nie chcesz przegapić moich następnych wpisów, zasubskrybuj bloga, o tutaj. Każdy mój nowy artykuł trafi także do Twojej skrzynki. Nie spamuję :)