Stan Arizona obfituje w całe mnóstwo geologicznych cudów. Na terenie rezerwatu Indian Navajo oprócz Doliny Monumentów znajduje się przepiękny Antelope Canyon. Kanion dzieli się na część dolną i górną. Wejście na teren możliwe jest tylko z przewodnikiem. W 2014 wstęp do części dolnej kosztował $28 od osoby. Ponieważ jest to jedno z najchętniej fotografowanych miejsc w tej części Ameryki, możliwe są także wejścia „fotograficzne”. Kosztują więcej, trwają dłużej, grupy są mniejsze i wtedy wolno zabrać ze sobą statyw :) W godzinach przedpołudniowych z wnętrza kanionu można obserwować promienie świetlne, które przesączają się przez górne szczeliny. Zdjęcie takiego świetlnego słupa z pewnością jest na liście musthave każdego szanującego się fotografa ;)

Kanion powstawał przez miliony lat w wyniku działania erozji piaskowca Navajo. Silne potoki wody omywające skały nadały ścianom wygładzoną powierzchnię.

Bardzo niebezpiecznym zjawiskiem w tym miejscu są tzw. błyskawiczne powodzie, flush flooding. W przypadku intensywnego opadu deszczu woda nie ma za bardzo gdzie wsiąknąć, kanion błyskawicznie napełnia się wodą, tworzy się rwący potok. W 1997 doszło tutaj do tragicznego wypadku, w wyniku którego śmierć poniosło jedenastu turystów.

Zdecydowaliśmy się na Kanion Dolny, schodzimy do wnętrza po drabinie. Spacer z przewodniczką trwa jakąś godzinę, w trakcie której robię zyliard zdjęć :)

Warto zabrać pełne buty, bo do sandałów ciągle sypie się piach i drobne kamyczki. Kanion Antylopy jest jednym z nielicznych miejsc, które lepiej wygląda na zdjęciach niż w rzeczywistości ;)

Relacja w ramach opisu podróży USA Trip 2014.
PS. Jeśli nie chcesz przegapić moich następnych wpisów, zasubskrybuj bloga, o tutaj. Każdy mój nowy artykuł trafi także do Twojej skrzynki. Nie spamuję :)