Szlak Toadstool Trail w stanie Utah został mam polecony przez rangera w ramach „nagrody pocieszenia” za trzecie nieudane losowanie permitów na The Wave.
Było to jedno z ciekawszych odkryć całej wyprawy, o ile nie najciekawsze… Samochód zostawiamy na małym parkingu przy drodze US Hwy 89. Do muchomorków trzeba przejść kilkaset metrów, takie widoki są po drodze:
Na miejscu jesteśmy sami. Krajobraz jest zupełnie odrealniony: kosmiczny, księżycowy, marsjański.
Czerwono-białe skały i granatowe niebo. I muchomorki :)
Tutaj zdjęcia robią się same :)
Po nacieszeniu się fallicznymi monolitami ruszamy dalej do Buckskin Gulch.
Relacja w ramach opisu podróży USA Trip 2014.
PS. Jeśli nie chcesz przegapić moich następnych wpisów, zasubskrybuj bloga, o tutaj. Każdy mój nowy artykuł trafi także do Twojej skrzynki. Nie spamuję :)