Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej
Oficjalnie dorzucam endometriozę do swojej niechlubnej kolekcji przewlekłych chorób ;(
wtorek,
A u mnie dalej jedna kreska
Dzisiaj nie będzie słodkich filcowych zwierzątek, ani pięknych widoków z drugiego końca świata. Dzisiaj będzie na poważnie: o mojej niepłodności, procedurze in vitro i całym tym emocjonalnym bagnie, które nieodłącznie wiąże się z walką o uzyskanie ciąży.
środa,