Parę lat temu natrafiłam na kanale Discovery na odcinek serialu dokumentalnego poświęconego budowie centrum handlowego w Dubaju. Słuchałam jednym uchem, ale gdzieś mi utkwiły jakieś dramatyczne historie związane z realizacją planu budowy największego akwarium na świecie: czy szyba z pleksi wytrzyma, czy nie będzie jakiejś wielkiej katastrofy? Wytrzymało i dzisiaj możemy się o tym przekonać :)
Dubai Mall to największe i najczęściej odwiedzane centrum handlowe świata. Zajmuje powierzchnię wielkości 50 boisk futbolowych (1124000 m2), jest tutaj ponad 1200 sklepów, 14 tys miejsc parkingowych, jedno z największych akwariów świata, lodowisko rozmiarów olimpijskich oraz 22-ekranowe kino. Polskim akcentem jest firmowy sklep Inglot :)
Jednym z punktów orientacyjnych w tym labiryncie jest kaskada wody spływająca przez 24 metry na wysokości całej galerii handlowej.
W Dubai Mall jest też część wystylizowana na stary bazar arabski, znajdują się tutaj głównie jubilerzy. Nie wiedzieć czemu – postawiono tutaj też szkielet dinozaura :P

My jesteśmy tu dzisiaj żeby obejrzeć to ogromne akwarium. Za bilet wstępu do akwarium i Underwater Zoo płacimy dla dwóch osób 140 AED. Bilety kupujemy wcześniej przez internet, żeby zaoszczędzić sobie stania w kolejce :)
Podwodne zoo podzielone jest na strefy klimatyczne. Można tutaj obejrzeć kameleony, pingwiny, żółwie, meduzy i wiele innych zwierzątek. Mi się bardzo podoba :)
Największa szyba akrylowa świata (33 x 8,5 m) będąca częścią akwarium może być podziwiana z kilku metrów przez każdego :) Ogromne wrażenie robi na mnie odbicie galerii handlowej w „szkle”: tak jakby przenikały się dwa światy.

Akwarium to też świetne miejsce na reklamę..

W zbiorniku pływa ok 80 gatunków ryb, którym można się przyjrzeć z bliska z wnętrza tunelu. Tutaj wejść mogą już tylko posiadacze biletów. Spacer jest stosunkowo krótki (48 metrów) ale dostarcza sporo wrażeń. Z wielkim zainteresowaniem studiuję wygląd płaszczek od spodu :)
Z największego centrum handlowego, z największym akwarium, można się bezpośrednio dostać do największego budynku świata, do Burj Khalifa ;)
Post jest częścią relacji z wyprawy na południową półkulę.
PS. Jeśli nie chcesz przegapić moich następnych wpisów, zasubskrybuj bloga, o tutaj. Każdy mój nowy artykuł trafi także do Twojej skrzynki. Nie spamuję :)